tak sobie błądzę w strumieniach bitów i bajtów. standard oklepany. ale gdzieś tam zawsze z kimś znajdzie się wspólny język. czasem trafi się ktoś z kim na kilka minut oderwie się od rzeczywistych rozmów. mówię sama do siebie nie otwierając ust. mimo tylu liter, które automatycznie łączą się ze sobą, to jest jakoś pusto i nie ma o czym pisać.
chciałabym wyjść do ludzi. spotkać się z kimś, usiąść przy dobrym białym winie i rozmawiać. o wszystkim i o niczym. poznać kogoś nowego, otworzyć się na świat i poczuć się swobodnie. stopiłam się wraz ze ścianami. brakuje tego błądzenia pomiędzy nieśmiałymi spojrzeniami i niepewnymi ustami. brakuje mi pełni życia.
Właśnie tego życzę Ci, abyś wyszła do ludzi, otworzyła się. Poznanie kogoś innego daje nam więcej możliwości, prawda? Czujemy się inaczej, czujemy jakbyśmy zaczynali nowy rozdział, prawda? Przynajmniej ja tak mam.
OdpowiedzUsuńNie do końca rozumiem. Zatracasz się zbyt mocno sama w sobie?
OdpowiedzUsuńzatracam się w internetowych rozmowach, które niczego nie wnoszą do życia. tzw. prymitywne czaty. rozrywka uzupełniająca nudę.
UsuńCzaty, osobiście nie mam do nich odwagi. Chociaż bardzo cenie znajomości blogowe.
Usuńu mnie się one ostatnio rozpadają...
Usuńdlaczego ?
Usuńsama chciałabym wiedzieć.
UsuńW towarzystwie wino smakuje lepiej. Odwagi!
OdpowiedzUsuńteż bym chętnie usiadła z kimś przy winie i pogadała o wszystkim ;)
OdpowiedzUsuńwszystko jak wyjęte z mojego serca, głowy. wyrywam się bardzo.
OdpowiedzUsuńBoisz się kontaktu z żywym człowiekiem?
OdpowiedzUsuńto nie jest do końca tak, że się boję człowieka. po prostu nie wiem co zrobić, by wyjść i poczuć się jak normalna osiemnastolatka.
UsuńZatem mocno trzymam kciuki by udało Ci się otworzyć na nowo, na innych i na samą siebie.
OdpowiedzUsuńChcesz porozmawiać?
OdpowiedzUsuńto już nie chodzi o samą rozmowę...
UsuńWażne jest działanie. W końcu ruszyć z miejsca, prawda?
UsuńKurcze, też bym chciała wyjść i po prostu porozmawiać, i przy okazji napić się wina. Bardzo bym chciała.
OdpowiedzUsuńchodź, pójdziemy gdzieś razem!
OdpowiedzUsuń