29 września 2014

wewnętrzny stan upokorzenia

tak mi zimno. słońce przyjemnie ogrzewa ostatnie dni września, a mi zimno; coraz bardziej. idąc rano na warsztat nie zwracałam uwagi na nic. od jakiegoś czasu na nic nie zwracam uwagi. oglądam tylko okładki starych książek. każdą już znam na pamięć i nie mam do czego wracać. więc tak plątam się od książki do książki, szukając dla siebie schronienia chociażby na kilka dni. robię więc sobie kawę z mlekiem i sięgam po coś, czego jeszcze nie czytałam i co jest inne od reszty książek. Szewc z Lichtenrade wita mnie inną wizją rzeczywistości...

30 komentarzy:

  1. Wita i przywita... Świetna książka,czytałam ją ze dwa razy albo i więcej. Ma tą swoją atmosferkę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jesteś pierwszą osobą, która spotkałam i która czytała jakąkolwiek książkę Pilipiuka!

      Usuń
    2. Ej no, ej no, wtrącę ci się, Maniusiu (xD), w rozmowę nieładnie - ale jak to Bukowina jest pierwszą? Nie spotkałaś innych osób, które Pilipiuka czytały? A ja? :D

      Usuń
    3. ach, no tak... wybacz. to było bardzo dawno temu! :P wtedy jeszcze miałyśmy korespondencje tylko drogą mailową.

      i co ty chcesz od mojej Manii?

      Usuń
    4. Wybaczam ;)

      Nic, zupełnie nic. Tylko... się kojarzy xD
      "W moim ogródecku rośnie rózycka
      Napój mi Maniusiu mego kunicka
      Nie chcę, nie napoję, bo się kunia boję
      Bo się kunia boję, bom jesce młoda"
      http://www.youtube.com/watch?v=hp4endJMu1E

      :D

      Usuń
    5. :))

      hahaha, jakaś Ty głupia. :D nie masz już czego słuchać? :P

      Usuń
    6. Ale to takie pozytywne! :D

      Usuń
    7. a proszę Cię, kobieto. :D naśmiewasz się ze mnie i tyle! :P

      Usuń
    8. Wcale nie naśmiewam, ja się tylko do ciebie uśmiecham :D

      Usuń
    9. przynajmniej poprawiłaś mi humor. :)

      Usuń
  2. A mnie wita "Zanim zasnę" Watsona. ;P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o, ciekawe to? zaczęłaś czytać?

      Usuń
    2. Wczoraj trochę, w kinach film wchodzi z tego. ;)

      Usuń
    3. naprawdę? w takim razie trzeba będzie najpierw książkę przeczytać a potem do kina iść. :) jaki to gatunek?

      Usuń
    4. Thriller psychologiczny.

      Usuń
    5. czyli ostatnio takie moje klimaty. :)

      Usuń
  3. Kiedyś sporo czytałam. Teraz brak mi czasu. A mam ochote sięgnąć po Stachurę...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to może jakoś zorganizuj sobie czas, aby tę chwilkę chociaż w weekend wieczorem znaleźć? ja mam miesiąc praktyk, więc jako tako uczyć się nie muszę.

      Usuń
  4. Wydaje mi się, że lubię ten stan, który opisałaś wyżej. Lubię go u siebie.

    OdpowiedzUsuń
  5. już nie pamiętam kochana, kiedy miałam ostatni raz książkę w ręku.

    ładnie tu u Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w takim razie chwyć ją. nie każ jej czekać.

      dziękuje. :)

      Usuń
    2. nie mam na to sił. parę tygodni zaczęłam czytać jakąś książkę i przerwałam bo brakło sił i czasu.

      tamten obrazel był ładniejszy :p

      Usuń
    3. to co Ty Kochana robisz jak siedzisz teraz w domu? może gotujesz coś dla mnie?

      teraz znowu mam inny. :))

      Usuń
    4. lecze się kochana :) , nawet na gotowanie nie mam sił.

      widzę, ale i tak tamten był ładniejszy, ten pierwszy mam na myśli :p

      Usuń
    5. no, jak jesteś tak bardzo osłabiona to się nie dziwię... dobrze, że ja mam w miarę silny organizm. :P

      oj tam, mi się ten bardzo podoba. :))

      Usuń
  6. trochę ciepła zostawiam...

    OdpowiedzUsuń
  7. Ach... książki. Mam mnóstwo takich do których mógłbym wrócić w dowolnym momencie bez obawy, że mnie znudzą :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cieszę się. :) w mojej biblioteczce są takie książki, których nie da się czytać dwa razy tzn. są tak cudowne, niepowtarzalne, że czytanie ich po raz kolejny nie jest takie wspaniałe.

      Usuń